Nie-skaczący spadochroniarze

Żeby zapamiętać wakacje na zawsze, nie trzeba porywać się na skok ze spadochronem, czy na bungee. Można zacząć od łagodniejszej formy ekstremalnej rozrywki w powietrzu, jaką jest parasailing. Swoją popularność zawdzięcza on prawdopodobnie ogromnej adrenalinie, jaka mu towarzyszy i dość dużej dostępności. Można uprawiać parasailing zarówno na wodzie, jak i na lądzie. A właściwie nad wodą lub nad lądem. Ogólnie rzecz biorąc, jest to unoszenie się w pozycji siedzącej na spadochronie, który jest rozpędzany dzięki holowaniu przez pojazd znajdujący się przed nim.

Parasailing nie wymaga dużej siły holownika. Na lądzie wystarczy quad. W wersji wodnej holowanie odbywa się przy pomocy motorówki lub specjalnego holownika do parasailingu, z przygotowaną platformą startową. Technika unoszenia się na spadochronie wykorzystywana jest również w celach militarnych. Pomaga w szkoleniu przyszłych spadochroniarzy. Dzięki stopniowemu, łagodnemu wznoszeniu się zapewnia przygotowanie fizyczne i psychiczne na późniejszy kontakt z dużą wysokością.